73 procent – aż o tyle wyższa niż przed rokiem była w lutym liczba mieszkań, których budowę rozpoczęli deweloperzy. Pomogła w tym łagodna zima, ale też wysoki popyt na mieszkania.
Luty był ósmym z rzędu miesiącem utrzymywania się dużej aktywności firm deweloperskich. W drugim miesiącu roku rozpoczęli oni budowę 5,5 tys. nowych lokali – to wynik aż o 73,4% wyższy niż w analogicznym okresie przed rokiem. Tak wysoka dynamika jest częściowo wynikiem niskiej bazy. Przypomnijmy, że w lutym 2013 roku wciąż mieliśmy do czynienia z niewielką liczbą nowowprowadzonych do oferty inwestycji. Było to konsekwencją wejścia w życie 10 miesięcy wcześniej tzw. ustawy deweloperskiej. Chcąc uniknąć jej skutków deweloperzy wprowadzili potężną liczbę mieszkań do sprzedaży przed dniem wejścia w życie ustawy (koniec kwietnia 2012 roku). W konsekwencji przez kolejnych kilkanaście miesięcy liczba ogłaszanych inwestycji była niewielka.
Obserwowanemu dziś ożywieniu w obszarze rozpoczynanych budów sprzyjają: tani kredyt, nisko oprocentowane lokaty oraz program dopłat do nowych mieszkań, co przekłada się na wolumen sprzedaży, którego deweloperzy nie notowali na tak wysokim poziomie od 6 lat.
Pozwoleń wystarczy do końca roku
Gorzej sytuacja wygląda w obszarze mieszkań, na których budowę deweloperzy otrzymali pozwolenia. Podczas gdy w styczniu mieliśmy do czynienia z progresem na poziomie 32,3% (r/r), to luty przyniósł już spadek aktywności w tej kategorii o 7,1% (r/r). Teoretycznie powinno to być niepokojące, bo w dłuższym terminie firmy budujące mieszkania nie będą w stanie sprostać rosnącemu popytowi bez odpowiedniego zapasu uzyskanych pozwoleń.
W rzeczywistości jednak aktualna baza niewykorzystanych decyzji, pozwalających na przystąpienie do prac budowlanych, jest całkiem spora. Można ją obecnie szacować na przynajmniej 34,7 tys. – o tyle liczba wydanych w ostatnich 3 latach (tyle ważna jest ta decyzja administracyjna) pozwoleń przewyższa liczbę rozpoczętych budów. Można przyjąć, że przy obecnym poziomie aktywności deweloperów, sam zapas posiadanych przez nich pozwoleń wystarczyłby na około 7-8 miesięcy działania, czyli niemal do końca roku.
Już niedługo kończyć się będą budowy z poprzedniego boomu
Ciekawe dane opublikował GUS także w kategorii mieszkań oddanych do użytkowania – w lutym było ich 4,2 tys., co daje wynik o 3,6% lepszy niż w lutym 2013 roku. Średni czas, który upływa od momentu rozpoczęcia inwestycji do jej oddania do użytkowania, to w przypadku deweloperów 24 miesiące. Tymczasem duża aktywność deweloperów w obszarze rozpoczynanych budów miała właśnie miejsce mniej więcej dwa lata temu (dokładnie w II kw. 2012 r.). Z dużym prawdopodobieństwem można więc przyjąć, że wzrost liczby mieszkań oddawanych do użytkowania nastąpi za kilka miesięcy. Potem dane z tego obszaru powinny się pogarszać.
Trendy w całym sektorze budownictwa mieszkaniowego
GUS prezentuje dane o budownictwie mieszkaniowym dzieląc inwestorów na 4 kategorie:
1. Inwestorów indywidualnych,
2. Deweloperów,
3. Spółdzielnie,
4. Pozostałych inwestorów (budownictwo komunalne, zakładowe i społeczne czynszowe)
W całym sektorze budownictwa mieszkaniowego wyniki wskazują na rosnącą aktywność budowlaną. Co prawda w lutym wydano pozwolenia na budowę 9,7 tys. mieszkań, a więc o 5,3% mniej niż a analogicznym okresie przed rokiem, ale w pozostałych badanych obszarach wyniki były już optymistyczne. Oddano bowiem do użytkowania 11,5 tys. mieszkań, czyli o 5,1% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Budów rozpoczęto natomiast 10 tys., czyli aż o 56,5% więcej niż w lutym 2013 roku.
Bartosz Turek, Lion’s Bank
