Rozmowa z Krzysztofem Krzyżaniakiem, współwłaścicielem firmy KM Building z Poznania
Obecna sytuacja na rynku nieruchomości nie należy do łatwych. Jak Pan ją postrzega z punktu widzenia Państwa firmy?
– My tego tak nie odbieramy. Obecnie funkcjonowanie na rynku deweloperskim nie jest proste – klienci mają duże trudności z uzyskaniem finansowania zakupu nieruchomości. Skłamałbym, gdybym powiedział, że idzie nam źle. Jesteśmy zadowoleni z tego, co w obecnym czasie się dzieje.
Ale jak Pan powiedział łatwo nie jest. Jakie wobec tego wyzwania stawia przed kierującymi firmami deweloperskimi obecna sytuacja? Jakie zabiegi muszą podejmować?
– Na pewno w obecnym czasie jesteśmy zmuszeni więcej inwestować w reklamę, trzeba bardziej „pokazywać się” na zewnątrz. Należy szukać klienta wszędzie tam, gdzie to tylko możliwe. My ze swej strony dokładamy wszelkich starań, aby poszerzać grono klientów. Aby tego dokonać musimy angażować się w projekty, które do tej pory nie były w zakresie naszych zainteresowań. Obecnie jest to spore wyzwanie, któremu staramy się sprostać.
Proszę przybliżyć co to są za projekty.
– Są to przede wszystkim działania stricte medialne – staramy się budować odpowiedni wizerunek firmy oraz projektów, które realizujemy. Trzymamy się zasady, że klient, jego oczekiwania i pozytywne opinie są bezcenne. Coraz większe znaczenie ma nasza obecność na portalach społecznościowych – to dzięki nim możemy dotrzeć do jeszcze szerszego grona klientów.
Firma KM Building jest równocześnie deweloperem i generalnym wykonawca swoich inwestycji. Czy ma to istotne znaczenie dla jej funkcjonowania?
– Zatrudniamy w swojej firmie specjalistów, którzy odpowiadają za prowadzenie inwestycji. Ponadto współpracujemy z podwykonawcami. Jest to dla nas sporym ułatwieniem – utrzymywanie ludzi, którzy zajmują się bezpośrednio budowaniem nieruchomości byłoby zbyt dużym wyzwaniem. Wolimy skupić się na zarządzaniu realizacją projektów i ich sprzedażą.
Naszą główną gałęzią działalności jest budowa i sprzedaż domów, ponadto wykonujemy również na zlecenie prace dekarskie oraz termo- i hydroizolacje budynków.
Budujecie Państwo niewielkie domy koło Środy Wielkopolskiej i Kórnika. Czy mieszkańcy chętnie osiedlają się poza dużymi aglomeracjami?
– Tak. Ostatnio dominuje chęć odpoczynku poza granicami miasta. Na osiedlu Słonecznym w Brodowie koło Środy Wielkopolskiej obserwujemy, że aż 60-70 procent klientów to osoby, które przenoszą się z Poznania.
Ten sam trend zauważamy w przypadku klientów zainteresowanych zakupem domu na osiedlu Rodzinny Zakątek w Błażejewku koło Kórnika. Każda z naszych inwestycji pozwala na odpoczynek we własnym ogródku i możliwość korzystania z dużego tarasu; to wszystko zapewnia mieszkańcom ciszę, spokój i relaks.
W ofercie są domy wolno stojące, bliźniacze i szeregowe. Który typ zabudowy cieszy się największa popularnością?
– Obecnie domy w zabudowie szeregowej, których powierzchnia nie przekracza 100 metrów kwadratowych, cieszą się największym uznaniem. Ma to związek z trudnościami, jakie mają klienci w pozyskaniu finansowania zakupu własnego domu. Nie oznacza to jednak, że domy jednorodzinne wolno stojące i w zabudowie bliźniaczej, oferowane również przez naszą firmę, nie znajdują swoich nabywców. Ich sprzedaż nieco spadła, ale jesteśmy cierpliwi.
Wspomniał Pan o pieniądzach. Co zatem jest dziś najważniejsze dla potencjalnego klienta: lokalizacja, rozwiązania funkcjonalne lokalu, czy cena? Cena czyni cuda?..
– Zapewne tak. Cena cały czas ma bardzo duże znaczenie, ale nie jest najważniejsza. Podczas rozmów z klientami podkreślamy, że cena to nie wszystko, liczy się przede wszystkim jakość wykonania i dobór odpowiednich materiałów.
Staramy się wychodzić naprzeciw oczekiwaniom klientów. Zakup nieruchomości to zakup na lata, a niejednokrotnie na całe życie. Świadomość klientów jest coraz większa, zwracają oni uwagę na to z czego są budowane domy oraz jakie zostały zastosowane rozwiązania budowlane.
Firma KM Building wyznacza nowy trend w podejściu do klienta tzn. u nas każdy klient ma możliwość dowolnej aranżacji w domu. Zgodnie z naszą filozofią dom może być dowolnie wykończony. Każdy klient ma pełną możliwość zmian w rozmieszczeniu ścianek działowych, instalacji elektrycznej i niskoprądowej, instalacji grzewczej itd. W ten sposób klient dostosowuje dom do swoich potrzeb, a nie odwrotnie, że sam musi dostosować się do zakupionego domu. Nieruchomość jest wykańczana razem z klientem, przez co ewentualne korekty w wykończeniu nie obciążają „kieszeni” nabywcy.
No właśnie. Firma oferuje domy w różnym standardzie wykończenia: Eko Plus, Deweloperskim oraz Pod klucz. Co najczęściej wybierają klienci?
– Jeżeli mówimy o standardach, to najczęściej jest wybierany pakiet deweloperski z opcjami dodatkowymi. Często klienci pytają również o wykończenie domu pod klucz. Mamy już na swoim koncie sporo takich realizacji.
Czy klienci zwracają uwagę na sposób zagospodarowania osiedla, aby oprócz domów były również inne dogodności: sklepy, punkty usługowe, place zabaw i boiska?
– Zwracają na to uwagę, aczkolwiek jest to element, który jedynie dodatkowo zachęca klienta do zakupu nieruchomości w danej inwestycji. To jest zagadnienie, które w ostatnim czasie też mocno rozwinęło się na rynku deweloperskim. Coraz więcej deweloperów rozbudowuje swoje tereny o tego typu rozwiązania, czy udogodnienia.
My ze swej strony też myślimy o tym na osiedlu w Brodowie koło Środy Wielkopolskiej. W przyszłości planujemy budowę placu zabaw, boiska wielofunkcyjnego oraz stworzenie parku. Elementy te nie mają jednak dużego przełożenia na decyzje o zakupie, powodują jednak, że klient czuje się bardziej dopieszczony.
Jakie przewidywania na drugą połowę roku, następne miesiące? Co będzie się działo na rynku nieruchomości, jak będzie kształtował się rynek deweloperski?
– Według mnie rynek deweloperski powinien odbijać, chociaż jest duży znak zapytania związany z poczynaniami rządu. Jeżeli nowy program finansowania Mieszkanie dla Młodych wejdzie z początkiem 2014 roku, to niestety spodziewam się, że końcówka obecnego roku może nie być satysfakcjonująca. Klienci zapewne będą czekać na wprowadzenie programu w życie, a wówczas sprzedaż nieco wyhamuje. Nie spodziewam się jednak dużego zastoju. Analizując sprzedaż w pierwszym półroczu muszę przyznać, że jesteśmy zadowoleni. Jeśli druga połowa będzie wyglądać podobnie, to mamy co robić.