Deweloperzy skupiają uwagę na Warszawie

1207
Tab. liczba mieszk.-zasob

Tab. liczba mieszk.-zasob

W ciągu ostatnich 5 lat deweloperzy rozpoczęli budowę aż 130 tys. mieszkań w zaledwie trzech miastach – wynika z danych GUS. Warszawa była w tym czasie największym placem budowy. Powstało tam 62 tys. lokali, czyli co dwunaste mieszkanie zbudowane przez polskiego dewelopera. Na drugim biegunie jest Opole, gdzie powstało ich zaledwie 1800.

W latach 2009-2013 w całej Polsce rozpoczęto budowę ponad 732 tys. mieszkań, na co główny wpływ miały nowopowstałe projekty mieszkaniowe w największych miastach w kraju. W samej tylko Warszawie w ciągu ostatnich pięciu lat rozpoczęto budowę ponad 62 tys. mieszkań. To oznacza, że w stolicy powstawało ponad jedno mieszkanie deweloperskie na cztery w gronie miast wojewódzkich oraz co dwunaste w skali całego kraju.

Deweloperzy skoncentrowani na kilku rynkach

Stołeczny wynik jest o prawie 20 tys. wyższy niż w drugim pod tym względem Krakowie oraz o blisko 40 tys. lepszy od trzeciego Wrocławia – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. W tych trzech największych miastach Polski w latach 2009-2013 rozpoczęto budowę prawie 130 tys. mieszkań, co odpowiada za blisko 55 proc. nowopowstałej podaży wśród wszystkich miast wojewódzkich. Gdyby doliczyć do tego Gdańsk i Poznań, to największa „piątka” odpowiadałaby za około 70 proc. łącznej podaży nowobudowanych mieszkań. Wskaźnik ten pokazuje, w jak dużym stopniu deweloperzy skupiają swoją uwagę na największych aglomeracjach, gdzie mogą liczyć na większy popyt.
Wśród miast wojewódzkich zdecydowanie w najmniejszym stopniu deweloperzy działają w Opolu, gdzie rozpoczęto budowę zaledwie nieco ponad 1.800 lokali. W ograniczonym stopniu budują mieszkania także w Kielcach (3.707 mieszkań), Gorzowie Wielkopolskim (3.647), Zielonej Górze (3.324) i Olsztynie (3.154).

W Krakowie, Rzeszowie i Gdańsku największy udział nowych mieszkań

Odnosząc liczbę rozpoczynanych projektów do zasobu mieszkaniowego w danym mieście okazuje się, że w ciągu ostatnich 5 lat w największym stopniu przybyło ich w Krakowie, gdzie zasób powiększył się aż o 13,6% w stosunku do 2008 roku. Wyraźny wzrost odnotowano także w Rzeszowie, gdzie liczba mieszkań wzrosła o 12,7%. W tym wypadku wysoki wynik należy łączyć z efektem niskiej bazy – 6 lat temu w Rzeszowie istniało niewiele ponad 60 tys. mieszkań. Znaczący wzrost zasobu mieszkaniowego zanotowano także w Gdańsku, gdzie w ciągu 5 lat podaż mieszkań wzrosła o 11,9%.
Na tle kraju są to wysokie wyniki – w omawianym okresie w Polsce przybyło bowiem 5,6% mieszkań. W stolicy wzrost był wyższy od krajowej średniej o 2,2 pkt proc. Z analizy Lion’s Banku wynika, że miastem, które rozwija się najwolniej jest Łódź, gdzie podaż mieszkań powiększyła się zaledwie o 2,5%. Niewielki wzrost odnotowano też w Opolu i Bydgoszczy, gdzie podaż mieszkań wzrosła odpowiednio o 3,8% i 3,7%. Może to wynikać z niewielkiej marży, jaką mogą zrealizować deweloperzy przy obowiązujących na tych rynkach poziomach cen.

Jakub Potocki, Lion’s House