Wysoka na 192 metry Złota 44 jest już oficjalnie najwyższym wieżowcem o przeznaczeniu wyłączanie mieszkalnym w całej Unii Europejskiej. Zakończył się montaż stalowego zwieńczenia apartamentowca, który ujawnił prawdziwy kształt wieży projektu Daniela Libeskinda.
Dla uczczenia tego ważnego etapu budowy w niedzielę wieczorem stalowy szczyt Złotej 44 rozbłysnął błękitną iluminacją, która będzie włączana każdego wieczoru do Sylwestra.
– Długo czekaliśmy na ten dzień. Charakterystyczne zwieńczenie apartamentowca jest teraz widoczne z niemal każdej części Warszawy. Brakujący element konstrukcji budynku, po zamontowaniu, ujawnił pierwotne piękno dzieła Libeskinda. Kolejny rozdział historii Złotej 44 został oficjalnie zamknięty – powiedział Krzysztof Godleś, dyrektor ds. rozwoju w Orco Property Group.
W zbudowanym w konstrukcji stalowej szczycie Złotej 44 znajdującym się w południowo-wschodnim narożniku wieży zlokalizowane będę dwie ostatnie kondygnacje trzy-poziomego penthouse’u. Ten unikatowy apartament już dziś uważany jest za najbardziej pożądane dobro na rynku nieruchomości w Europie. W apartamentowcu Złota 44, najwyższym budynku mieszkalnym w Unii Europejskiej, znajdzie się w sumie 266 apartamentów, z których 30 będzie jednocześnie najwyżej położonymi mieszkaniami w Warszawie.
Prace budowlane na budowie Złotej 44 weszły w najwyższy poziom zaawansowania. Zakończono montaż paneli fasady do 44 kondygnacji. Jeśli tylko pozwolą na to warunki pogodowe, montaż wszystkich całej fasady zakończy się przed końcem roku. Jednocześnie prowadzone są intensywne prace wewnątrz budynku. Stawiane są m.in. kolejne ściany działowe dla poszczególnych apartamentów, montowane są instalacje elektryczne i sanitarne, trwają prace wykończeniowe w pomieszczeniach technicznych.
Zbudowane w konstrukcji stalowej zwieńczenie znajduję się 228 metrów na poziomem Wisły, czyli aż 306 metrów nad poziomem morza. Waży blisko 65 ton i składa się z 150 elementów. Waga najcięższych pojedynczych stalowych słupów dochodziła do 3,5 ton.
Monterom wysokościowym na ostatnim etapie pracy towarzyszyła Alicja Kościesza, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu w Orco Property Group. Oto krótka relacja z rozmowy:
– Montaż zwieńczenia był niezwykłym przedsięwzięciem konstrukcyjnym i budowlanym, a prace z tym związane można śmiało porównać do wysokogórskiej wspinaczki – nie tylko ze względu na sobotnią pogodę. Każda z 7 osób pracujących przy montażu najwyżej położonego elementu Złotej 44 przeszła specjalistyczne szkolenie alpinistyczne. Niczym w najwyższych partiach Himalajów bezpieczeństwo jednej osoby uzależnione było od drugiej. Pracę czterech osób montujących kolejne elementy zwieńczenia asekurowały często i 3 inne osoby.
Osoby zabezpieczające komunikowały się z monterami za pomocą urządzeń radiowych, a monterzy przypięci byli co najmniej 2 linami asekuracyjnymi. W chwili gdy 2 pracowników pracowało na wysokości w koszu podnośnika 1 lub 2 dodatkowych monterów siedziało, stało lub leżało na wystającej poza budynek konstrukcji.
To była praca o najwyższym stopniu ryzyka i tak jak w górach o sukcesie zadecydowało doświadczenie. Zespół monterów wysokościowych, który pracował na Złotej 44 takie posiada – odpowiadał m.in. za modernizację słupów do obsługi kolejki linowej na Kasprowym Wierchu. Tam prace prowadzone były na wysokości ponad 200 metrów nad przepaścią. Na Złotej 44 było niewiele niżej. Stalowe zwieńczenie najwyższego apartamentowca w Unii Europejskiej znajduje się w końcu na wysokości 192 metrów od poziomu ulicy, 228 metrów nad poziomem Wisły, czyli aż 306 metrów nad poziomem morza.
O sukcesie tego niezwykłego przedsięwzięcia oprócz doświadczenia monterów zadecydowała też ich pokora wobec wykonywanej pracy – cecha bliska każdemu zdobywcy szczytów. Zachowanie wszelkich środków bezpieczeństwa było tu priorytetem. Pod zwieńczeniem zainstalowana została specjalna siatka zabezpieczająca, niwelująca ryzyko, że nawet najmniejszy element jak śruba spadnie na ulicę. Ciężkie narzędzia monterzy przywiązywali do siebie, a kiedy wiatr był zbyt silny przerywali pracę i schodzili z wysokości.
Montaż konstrukcji zwieńczenia szczęśliwie dobiegł końca i Warszawa od niedzieli może poszczycić się najwyższym apartamentowcem w całej Unii Europejskiej. Dla uczczenia tego ważnego etapu budowy, w niedzielę wieczorem stalowy szczyt Złotej 44 rozbłysnął błękitną iluminacją, która będzie zapalana każdego wieczoru do najbliższego Sylwestra.
Radosne wieści z Warszawy szybko dotarły do Nowego Jorku i autora projektu Daniela Libeskinda:
– Niezmiernie cieszę się z zakończenia montażu stalowej konstrukcji Złotej 44. Postępująca budowa wieży zmienia panoramę Warszawy. Poza ogromnym znaczeniem jaki ma dla mnie fakt, że budynek powstaje w mojej ojczyźnie, jestem dumny, że Warszawa może poszczycić się najwyższym, wyłącznie mieszkalnym wieżowcem w całej Unii Europejskiej. Zakończenie budowy Złotej 44 jest już bliskie końca i nie mogę doczekać się na przyjazd do Warszawy z tej okazji – powiedział Daniel Libeskind.
Zakończenie budowy Złotej 44 nastąpi w połowie 2013 roku.
fot. Krzysztof Wierzbowski
